X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Hannah ani przez chwilę nie będzie tu sama, nieustannie ktoś będzie przy niej siedział.
Zjedzcie śniadanie, chociaż odrobinę, a potem będziemy czuwać na zmiany.
Przez cały czas Ole mocno obejmował �shild, ale teraz ją wypuścił. �shild ma rację. Tylko
co z nią? Potarł dłonią twarz, spoglądając na żonę. Niecałą dobę temu wydała na świat dziecko, a
wygląda na zdrową i zdolną do działania, nie mógł tego zrozumieć.
- Ty sama nie potrzebujesz odrobiny odpoczynku? I dziecko pewnie trzeba nakarmić?
- Zaraz się tym zajmę. - �shild podeszła i objęła Flemminga. Ten pierwszy wyraz czułości,
jakiego doświadczył po wypadku, ciepły kobiecy zapach sprawił, że Flemming zaczął płakać.
Znowu.
- Ona tak bardzo was wszystkich kochała. Nie było dnia, żeby nie myślała o dworze i swojej
rodzinie w Hemsedal - wyszeptał Flemming, obejmując �shild. -Chociaż byliście daleko, we
wszystkim, co Hannah robiła, braliście udział.
- Przez całe życie pokazywała nam, że trzeba być silnym nawet w trudnych czasach.
Poczucie bezpieczeństwa, jakie dawała, a także jej siła udzielały się wszystkim wokół. - �shild
mówiła cicho, ale dostatecznie głośno, by mężczyzni słyszeli. - Spróbujmy teraz przekazać dalej
chociaż cząstkę jej przesłania.
Flemming otarł łzy i skinął głową. - Pójdę i powiem ludziom, co się stało. Oni się o nią
martwią.
- Ty też idz, Ole. I przyślij mi tutaj Tinę.
Wiadomość rozprzestrzeniała się niczym pożar. Jeszcze przed południem ludzie zaczęli
strumieniem ciągnąć do S�rholm, by wyrazić swój żal, kuchnia ledwo nadążała z
przygotowywaniem poczęstunku. Ale tylko najbliższych przyjaciół wpuszczano do pokoju, gdzie
leżała Hannah.
�shild i Tina umyły i pięknie ubrały zmarłą. Siwe włosy upięły tak, jak lubiła. Na
ramionach wciąż miała swój piękny szal, spięty srebrną broszką. Wyglądało, jakby spała. Tina
rozsypała na kołdrze suszone płatki czerwonych róż. Tych róż, z których Hannah była taka dumna i
które tego lata kwitły tak obficie.
Flemming przez cały czas siedział przy łóżku zmarłej żony. Był nawet w stanie się cieszyć,
że wszystko zostało tak pięknie przygotowane, i że ostatnie godziny z Hannah przechowa w czułym
wspomnieniu.
Póznym wieczorem tego dnia pod dom w S�rholm zajechał powóz z Birgit. Ole wybiegł
natychmiast, by ją przywitać. Flemming go o to prosił.
Brat pomógł siostrze wysiąść z powozu i objął ją tak czule, że zrozumiała, że wszelka
nadzieja się rozwiała. Drobnym ciałem wstrząsał szloch, a Ole obejmował ją w milczeniu. �shild z
Margit na rękach patrzyła na nich z okna.
Ole i Birgit przeżywają wspólnie ból, w którym ja uczestniczyć nie mogę, myślała �shild.
- Kiedy przyjedzie ciocia Birgit? - spytała Hannah-Kari. Dzieci przez cały dzień bawiły się
spokojnie z opiekunkami i czekały na Birgit.
- Właśnie przyjechała - odparła �shild. - Z pewnością przyjdzie powiedzieć wam dobranoc,
jak będziecie już w łóżkach, ale myślę, że dziś wieczór wolałaby być sama.
- Dlaczego?
- Birgit jest smutna, bo jej mama umarła, a poza tym odbyła długą podróż - tłumaczyła
�shild. - Dzieci w ciągu dnia poszły pożegnać się z babcią, chociaż uważały, że to smutne i dziwne,
patrzeć na nieruchomą, pozbawioną życia babcię, ale uspokoiły się, kiedy im powiedziano, że
Hannah jest u Boga.
- Bóg opiekuje się babcią, prawda? - Knut uniósł głowę znad malowidła, którym się
zajmował.
- O tak. Teraz babci jest naprawdę dobrze. Chociaż nam jest smutno, musimy się cieszyć, że
babci już nic nie będzie bolało.
�shild przyłożyła maleńką córeczkę do piersi i poczuła, że dziecko natychmiast zaczęło
ssać. Ciepło i ruchy maleństwa sprawiały jej przyjemność, jeszcze raz musiała sobie przypomnieć,
że życie to dziwna podróż. Gdyby tylko zdołała przekazać odrobinę tego, czego nauczyła ją Hannah
własnym dzieciom, byłaby zadowolona. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • antman.opx.pl
  • img
    \

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treÅ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyÅ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treÅ›ci marketingowych. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.