[ Pobierz całość w formacie PDF ]
do samochodu i w milczeniu podjechali pod jej dom.
- Czy Sunny wspominała, że ma zamiar dziś u ciebie
posprzątać?
- Owszem. Powiedziałem, że nie musi tego robić, bo
kogoÅ› wynajmÄ™.
- A ona? - Ellie nie mogła powstrzymać uśmiechu. -
Podbiła ci oko czy tylko nakrzyczała?
- Nic z tych rzeczy - powiedział i odwzajemnił uśmiech.
- Zaproponowała, żebyśmy siłowali się na rękę. Jeśli prze
gram, ona posprząta. Jeśli wygram, mogę sprowadzić ob
ce kobiety.
- Wygrałeś?
- Nawet nie próbowałem. Gdy usłyszałem, jakim tonem
mówiła o tych obcych kobietach, spytałem, kiedy mogła-
Pona & Irena
scandalous
by zacząć. Od razu mi uświadomiła, że liczycie na nowych
mężczyzn, a nie dodatkowe towarzyszki.
- To zajrzyjmy do ciebie i przekonajmy się, czy udało jej
się przekopać ścieżki w warstwie kurzu. Twój dom długo
nie widział sprzątaczki - dodała ze śmiechem.
Nie czekając na jego zgodę, obróciła się na pięcie i ru
szyła w stronę rezydencji. Parker doszedł do wniosku, że
w czasie jego nieobecności Ellie przywykła do wydawania
poleceń i zmuszania ludzi do uległości. Był ciekaw, jak za
reaguje, gdy zacznie się o nią starać jakiś władczy mężczy
zna. Jeśli uda mu się ściągnąć choć kilku facetów do mia
sta, na pewno któryś zainteresuje się śliczną Ellie. Ostro
przywołał się do porządku. To nie jego sprawa. Pokręcił
głową z niezadowoleniem i otworzył drzwi swego domu.
- Sunny to prawdziwy tajfun energii - powiedział z po
dziwem, gdy zobaczył wysprzątane wnętrze. - Jakim cu
dem dokonała tego w tak krótkim czasie?
- Jest bardzo stanowcza i zorganizowana. Szczyci siÄ™
tym, że umie pracować za dziesięciu. Zresztą wiedziała,
gdzie co stoi i jak należy sprzątać, bo przecież zastępowała
czasami wasza gosposię - przypomniała Ellie.
Parker pamiętał, że w tamtych czasach Sunny miała mę
ża i choć nie pracowała zawodowo, chwytała się różnych
zajęć, by pomóc w utrzymaniu domu.
- Miała jakieś wieści od Delwyna? - spytał, przypomi
nając sobie, że gdy Sunny postanowiła urodzić dziecko, jej
mąż opuścił Red Rose z inną kobietą.
- Tak. Zadzwonił parę lat temu, błagając, by przyjęła go
z powrotem. Tłumaczył, że ona przecież potrzebuje męż-
Pona & Irena
scandalous
czyzny. Odparła, że i owszem, ale on sam nie ma prawa do
tego miana.
- To do niej podobne. Dobrze mu tak. Moja matka za
wsze ją lubiła. Ja zresztą też.
- A co u twojej mamy?
- Wszystko było w porządku, gdy rozmawialiśmy ostat
ni raz - odparł sucho.
Nigdy nie miał dobrego kontaktu z matką. Po śmierci
ojca, gdy związała się z innym mężczyzną, ich stosunki się
poprawiły, ale i tak czuł, że ilekroć na niego patrzy, widzi
Micka Monroego. Powiedziała mu to wiele lat wcześniej
i to nie przyczyniło się do polepszenia ich kontaktów.
Parker spojrzał na Ellie nerwowo wyłamującą palce,
i zrozumiał, że wyczuła gniew w jego głosie.
- Wybacz, nie powinnam pytać - szepnęła. - Powin
nam pamiętać, że rozstaliście się w gniewie, i trzymać bu
zię na kłódkę. Ale ja zawsze muszę wetknąć nos w nie swo
je sprawy, prawda?
Teraz Parker rozgniewał się na dobre. Ellie znów się ob
winiała. Wiedział, że pijany ojciec często obwiniał córki
o wymyślone sprawy. Nie chciał, żeby uważała, że on też ją
krytykuje. Natychmiast podszedł bliżej, ujął jej brodę i zaj
rzał w oczy.
- Możesz mnie pytać, o co chcesz. Przez wiele lat byli
śmy sąsiadami i przyjaciółmi, pamiętasz?
Teraz nie łączyły ich więzy przyjazni, ale o tym nie za
mierzał jej przypominać. To z jego winy ich kontakty
ochłodły. Kiedy Mitzi powiedziała mu, że Ellie się w nim
kocha, wystraszył się nie na żarty. Czy nie wiedziała, że
Pona & Irena
scandalous
Monroe'owie potrafią sprowadzać tylko nieszczęścia?
A może wiedziała i to właśnie ją kusiło? Zamierzał ochro
nić ją przed sobą.
Szybko zrozumiał, że panny Donahue są kimś wyjąt
kowym. Byli sąsiadami, byt ich rodziny zależał od pra
cy u państwa Monroe, przyjaznił się z Ellie. Dlatego tak
ważna była dla niego uczciwość w kontaktach z dziew
czyną. Nie chciał i nie mógł sobie pozwolić na związek
z Ellie. Pózniej zaś okazało się, że jego ojciec próbował
uwieść jej matkę.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]