[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Miał rację. Nie była w stanie odczuwać jego bólu. Ale
odczuwała inny, własny... Widok Nialla pogrążonego
w cierpieniu sprawiał, że czuła, jakby ostry nóż wwiercał
siÄ™ w jej serce.
Niall musiał zmierzyć się ze swoimi demonami. Zamie
rzała mu w tym pomóc.
Z pozorną niedbałością wzięła do ręki duże zdjęcie
Louise w ślubnej sukni, zrobione przed kościołem.
- Modelka przypomniała ci twój ślub? - spytała.
- Po co pytasz? Sama kazałaś mi wyjść.
- Tak... - Próbowała go chronić. Dlatego wypchnęła
go zza kulis. - A jednak pomyliłam się. I ty się myliłeś.
Pokaz mody nie ma z tym nic wspólnego. Louise była
prawdziwą kobietą, a nie jakąś fantazją, ideałem doskona
łości wymyślonym na potrzeby marketingu. Spójrz tylko,
Niall. - Uniosła fotografię do góry. - Kochałeś żonę całym
sercem. Z wzajemnością. To uczucie pozostanie w tobie
na zawsze. A to sÄ… tylko papierowe wspomnienia. - Wcis
nęła mu w dłoń fotografię. - Gdy patrzysz na Louise,
pamiętaj o tym, co was łączyło, a nie to, co straciłeś.
- Nie mogÄ™...
- Popatrz na nią! Kochałeś ją. Nie możesz zamknąć jej
w szufladzie gdzieś w głębi serca.
- Szuflada w głębi serca?
Anula & Irena
scandalous
Och, nie! Nie pozwoli, by wyśmiał jej niezręczne po
równanie.
- Chyba masz serce, prawda?
Nieskończenie długą chwilę słychać było jedynie tyka
nie starego zegara. Wreszcie Niall spojrzał na fotografię
ukochanej żony. Dłuższy czas jego twarz była nieruchomą.
Nic nie wyrażała. Potem zebrał rozrzucone na stole zdję
cia. Mocno ścisnął je w garści, podszedł do sofy i ciężko
na nią opadł. Romana usiadła obok niego. W posępnym
milczeniu, wolno, jedna po drugiej, zaczął oglądać foto
grafie.
Były tu zdjęcia jego najbliższej rodziny. Zdjęcie jego
i Jordana w szarych marynarkach. Wyglądał na nim bar
dzo młodzieńczo. Wprost nie do poznania. Beztroski, nie
zwykle szczęśliwy młody mężczyzna.
- Jordan był twoim drużbą? - Skinął głową. - A to są
twoje kuzynki?
- Cara i Josie - potwierdził. - To dla syna Josie kupi
łem wczoraj podkoszulek. W przyszłym miesiącu kończy
osiem lat.
Nagle tama puściła; sam z siebie zaczął opowiadać
o gościach weselnych, o rodzinie, o przyjaciołach, z któ
rymi świętował ten najszczęśliwszy w życiu dzień. Na
jednej fotografii widać było Brama w otoczeniu licznych
kuzynek i kuzynów.
- A to ich dzieło ożywił się, pokazując zdjęcie za
bytkowego rollsa udekorowanego balonikami i starymi
butami oraz tablicą z napisem nowożeńcy", przyczepio
ną do tylnego zderzaka. Louise i Niall, odjeżdżając tym
samochodem, patrzyli prosto w obiektyw i śmiali się ra
dośnie.
Aza kapnęła na fotografie. Przez chwilę Romana my-
Anula & Irena
scandalous
słała, że to jej łza. Ale gdy Niall odwrócił do niej twarz,
zobaczyła, że łzy strumieniem płyną mu po policzkach.
Nie była w stanie nic powiedzieć. Jedyne, co mogła zro
bić, gdy fotografie zsunęły się na podłogę, to otworzyć
ramiona i przytulić go mocno do siebie, by mógł dać upust
bólowi nagromadzonemu przez cztery lata.
Anula & Irena
scandalous
ROZDZIAA DZIESITY
- W porządku, Niall. Wyrzuć to z siebie... - Słowa,
które szeptała, nie miały znaczenia. Chciała tylko, by wie
dział, że rozumie jego tłumiony żal - to rozpaczliwe uczu
cie, że został sam, że go porzucono.
Pocałowała go w czoło, potem w skroń i pocieszając,
szeptała jednocześnie własne żale, opowiadała mu o spra
wach, które dusiła w sobie od tak dawna, jak tylko sięga
ła pamięcią. Przez cały czas tuliła go do siebie, przyciska
ła jego głowę do piersi, gładziła go po włosach, po po
liczku.
- Nie jesteś sam - szepnęła, scałowując łzy z jego
oczu, z twarzy, gładząc dłonią i przytulając usta do jego
szyi. - Jestem z tobÄ….
- Romano... - wykrztusił jej imię, a jednocześnie ob
jął ją kurczowo, nie zamierzając jej puścić. - Romano
- powiedział, jakby tylko ona chroniła go przed piekłem.
Powtórzyła jego imię jak echo, przymknęła oczy i od
[ Pobierz całość w formacie PDF ]