[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Ach, więc to tak... po zburzeniu muru zwerbowałeś chrześcijańskich naukowców,
którzy byli ofiarami systemu totalitarnego...
- Wśród naukowców było wielu prześladowanych prawosławnych, dotychczas
zmuszanych do ukrywania praktyk religijnych. Na ich oczach burzono im świątynie,
oskarżano o wiarę w innego boga niż reżim, niektórzy zostali nawet wywiezieni do
obozów na Syberii. Za pośrednictwem Eastmedu nawiązałem kontakt z
kierownictwem laboratorium Vektor, przyłączonego do kompleksu Biopreparat, który
służył za cywilną przykrywkę dla wojskowego programu bio-
299
logicznego w dawnym Związku Radzieckim. Pięć osób, biolodzy, wirusolodzy,
genetycy... wstąpiło w nasze szeregi i do tej pory służy Kręgowi z największym
oddaniem. Nie mogłem ich jednak obsadzić w swoich laboratoriach, które są
regularnie kontrolowane przez egipskich i amerykańskich inspektorów. Finansowa
potęga One Earth pozwoliła stworzyć laboratorium o wysokim stopniu bezpie-
czeństwa, na poziomie 4, gdzie nikt nie będzie ich szukał... tutaj, w samym sercu
pustyni. Wykorzystaliśmy sieć bardzo starych, podziemnych tuneli łączących klasztor
z nekropolią faraonów. Całe generacje mnichów ukrywały się tutaj przed jarzmem
muzułmańskich oprawców. Pewnego razu zjawili się tu sudańscy fundamentaliści z
zamiarem podpalenia klasztoru. Było to nam bardzo na rękę. Pozwoliliśmy im
podłożyć ogień, a następnie wykorzystaliśmy proces odbudowy, by dostarczyć
materiały potrzebne do laboratoryjnych instalacji. Od tamtej pory nie mieliśmy już
żadnych problemów, ponieważ tolerując nasze istnienie, a nawet nas chroniąc,
dobry prezydent el-Bashir pokazuje reszcie świata, że w jego kraju chrześcijanie
mogą żyć w spokoju. Natomiast masakry, do których doszło na południu,
przedstawia jako usankcjonowane represje wobec rebeliantów.
- No, ale ty tak ich nie traktujesz.
- Czy masz pojęcie, jakich zbrodni oni się dopuszczają? Góry Nu-ba, teren, którego
ludność została nawrócona na chrześcijaństwo w szóstym wieku, pokryte są
zbiorowymi mogiłami, wojsko dokonuje tam ukrzyżowań mężczyzn, kobiety są
systematycznie gwałcone przez muzułmańskich żołnierzy, by wydawały na świat
potomstwo nienubijskie, dziesiątki tysięcy ludzkich istot, dorosłych, dzieci, zostały
sprzedane w niewolę...
- Ale nie zadowalasz się samym tylko zabijaniem winnych... Są jeszcze
doświadczenia... jak w Gomie, w dziewięćdziesiątym czwartym roku. Ile, powiedz mi,
ile niewinnych istnień zostało poświęconych, ilu mężczyzn, ile kobiet i dzieci straciło
życie na ołtarzu twojego morderczego szaleństwa, pod pretekstem testowania twojej
broni?
Mimo upału Nathan czuł się zgrabiały od lodowatego mrowienia.
- Twój głos przepełniony jest pogardą, Gafhailu, pozostaje jednak faktem, że czynnie
uczestniczyłeś w doświadczeniach prowadzanych w Katale. Miałeś za zadanie
dostać się do obozu, wytropić samotne ofiary, odurzyć je narkotykami, żeby potem
nocą mogły zostać uprowadzone. I tym razem, jak zawsze wcześniej, doskonale się
spisałeś.
- Nie! Nie! Nie!
300
Głos Rhody odmawiającej podania mu nazwisk osób z helikoptera powrócił jak
bumerang.
- Śmierć tych ludzi nie poszła na marne, umożliwiła nam posunięcie się do przodu,
udoskonalenie naszej broni...
- Jesteś potworem...
- Pod koniec lat dziewięćdziesiątych potęga finansowa One Earth sprawiła, że
mogłem zwrócić się ku innym społecznościom chrześcijańskim. Byłem niezmiernie
wzburzony straszliwymi, brutalnymi aktami, których na całym świecie dopuszczały
się państwa muzułmańskie i totalitarne względem chrześcijan. Ale tym, co mną
dogłębnie wstrząsnęło, była bierność, a wręcz wielkoduszność Watykanu i mię-
dzynarodowej społeczności. Najwyższy Sędzia natchnął mnie do działania, do
zemsty na szerszą skalę, w Europie, w Stanach Zjednoczonych, aby zachodni świat
również opłakiwał stratę swoich bliskich, aby uświadomił sobie, co to jest ból, i zdał
sobie sprawę z własnej arogancji. Śmierć uświęcona, bez winowajców, uderzająca
na oślep, jak przekleństwo, wobec którego człowiek pozostaje całkowicie bezradny.
Potrzebowaliśmy nowej broni, nie chodziło już tym razem o precyzyjne namierzanie
konkretnych celów...
- Ale o masową zagładę...
- Właśnie. Opracowanie idealnej chimery jest procesem długotrwałym, wirus Ebola-
ospa, który testowaliśmy w Kiwu, okazał się skuteczny, ale niestety zbyt znamienny
dla Afryki, istniało więc ryzyko, że zostaniemy zdemaskowani, jeśli użyjemy go na
Zachodzie.
- I wtedy wpadłeś na pomysł zdobycia próbki hiszpanki. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • antman.opx.pl
  • img
    \