[ Pobierz całość w formacie PDF ]

miejskiego domu, kiedy usłyszała dzwonek telefonu.
- Chciałem tylko, żebyś wiedziała, że zawsze dotrzymuję słowa - rzekł Nate bez żadnych
wstępów, kiedy bez tchu podbiegła do aparatu i podniosła słuchawkę.
Ciężko usiadła na sofie, aż zanadto świadoma radości, jaką sprawił jej ten telefon. Tym
razem nie próbowała ukrywać mimowolnego uśmiechu.
- Człowiek honoru.
- Zdaje się, że pisałem ci już coś na ten temat w bilecikach dołączanych do kwiatów.
- Chyba tak.
- Czy wspomniałem też, że jestem uparty? Dotknęła palcami ust.
- Zdaje się, że tak. Między innymi. Zapanowało milczenie, które otuliło ją jak lśniący,
lekki jedwab i wprawiło jej zmysły w drżenie. Spoglądała w ciemność salonu i czuła, że
czeka na propozycję kolejnego spotkania, bojąc się, że odpowie: „tak".
- Dobranoc, Rachael.
- Dobranoc - szepnęła po chwili, kiedy już zrozumiała ostateczność tych słów - i wmówiła
sobie, że nie jest rozczarowana jego kapitulacją. - Uważaj na oko.
- Oczywiście. - Zachichotał i odłożył słuchawkę.
Rachael siedziała w ciemności przez długie minuty, myśląc o tych wszystkich rzeczach, o
których obiecywała sobie nie myśleć.
Wreszcie musiała przyznać sama przed sobą, że bardzo pragnie być z Nate'em.
Wstała i ruszyła pod prysznic. Gdybyż mogła tego mężczyznę wypłukać ze swego życia
tak, jak szampon z włosów.
ROZDZIAŁ SZÓSTY
Niedzielny obiad w rezydencji McGrorych w Miami był zawsze częściowo poświęcony
interesom, a częściowo rodzime, a przy tym prawdziwą torturą dla Nate'a. Nikt jednak o
tym nie wiedział. On zawsze starał się to ukrywać.
W kącie patio, w cieniu palmy kokosowej, ojciec Nate'a, Ryan, i jego brat Tony pochylali
się nad szachownicą, rozmawiając o transporcie i baseballu, burcząc na siebie żartobliwie i
ganiąc wzajemnie swoje strategie ataku i obrony. Nate znajdował się dość daleko od nich,
bawiąc się w ganianego z czteroletnim synkiem Tony'ego i Tii, podczas kiedy dwuletnia
Meredith spała słodko w pokoju dziecinnym.
Matka Nate'a, Gloria, zawsze nalegała, że to ona będzie przygotowywać niedzielne obiady.
Nate po niej właśnie odziedziczył ciemne włosy, oczy i cerę oraz urodę. Po zakończonym
posiłku krzątała się teraz po kuchni, kończąc jakiś nieprawdopodobnie słodki deser.
- Nieczęsto cię ostatnio widujemy, Nate. Dzieciaki tęsknią za tobą. Tony i ja też.
Nate zmusił się do uśmiechu, po czym odwrócił głowę i spojrzał przez ramię, wprost w
oczy kobiety, którą kochał i którą stracił na korzyść brata. Tia. Piękna, wrażliwa, łagodna
Tia. Jej widok w te niedzielne popołudnia zawsze przypominał mu o łagodnej goryczy
straty. Skoro jednak to Tony był dość sprytny, by jej wyznać miłość i postępować
konsekwentnie, Nate musiał pozostać na lodzie. Lecz do tej pory nie znalazł lepszego
sposobu na tę miłość, jak tylko zdławić ją w sobie.
- Wiesz, jak to jest. Za dużo pracy i za mało czasu. A jednak trudno było pozostawać z
nimi. Nikt nie
wiedział o jego miłości, bo Nate nikomu nie zwierzał się ze swych uczuć. Nigdy nie
skrzywdziłby w ten sposób Tony'ego i Tii. Zawsze byli przyjaciółmi, cała trójka, a potem
nagle Tony oznajmił, że żeni się z Tią. Nate był zaskoczony i nieco oszołomiony. Ale
zniósł to dzielnie. Pracował, cieszył się życiem najlepiej, jak umiał. Lecz czasem było mu
po prostu zbyt trudno. Na przykład oglądać codziennie Tony'ego i Tię razem. Dlatego
właśnie wkrótce po ich ślubie przejął rodzinny interes, tłumacząc ojcu, że musi sam stanąć
na nogach. Było to pięć lat temu.
A teraz pojawiła się Rachael Matthews. I wzbudziła w nim coś, czego nie odczuwał od
bardzo dawna. Fascynację.
- Słyszałam coś o jakiejś nowej kobiecie w twoim życiu - zauważyła Tia, budząc go z
zadumy.
Nate chwycił piłkę rzuconą przez małego Marka
i uśmiechnął się do niej. Oczy Tii były wielkie i okrągłe, a pełne usta uśmiechały się
ciekawie.
- Tony ma długi język, a ty wiesz, że nigdy nie opowiadam, z kim się całuję.
Nigdy nawet nie pocałował Tii. Nigdy nie próbował w żaden sposób okazać jej swego
uczucia. Małżeństwo i miłość brata były święte.
Więc dlaczego Rachael? Większość kobiet marzyła [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • antman.opx.pl
  • img
    \