[ Pobierz całość w formacie PDF ]

uwagi. W przeciwieństwie do mnie. Natychmiast zabrałam nagranie do pana
Forrestera. Kiedy znalazłam go martwego, kasety ju\ nie było. Ale nic tylko kasety
szukali, szukali te\ mnie. Wiem o tym.
 Skąd?
 Słyszałam, jak pytali o mnie u Forrestera. Poza tym wystarczyło, \e
przeczytali dziennik Flynna. Na pewno napisał, \e z nim pracowałam i \e zabrałam
część notatek.
 Czy ci mę\czyzni mówili po angielsku?
 Tak, ale z akcentem... chyba śródziemnomorskim. Ten zaś, który się śmiał,
miał inną wymowę. Mo\e słowiańską?
 Czy padły jakieś imiona?
 Nie. Słuchałam tej taśmy dziesiątki razy, mając nadzieję, \e coś wychwycę.
Nic padły. Nic powiedzieli te\ ani słowa o tym, gdzie go zabiorą.
 No dobrze.  Trace poprawił się na krześle i zaciągnął się papierosem. 
Niewiele wiemy, ale spróbujemy jakoś ich dorwać.
 Jak?
 Szukają ciebie, prawda? Albo notatek.  Zamilkł na chwilę.  Powiedziałaś,
\e masz je przy sobie, ale nie znalazłem ich w twojej torbie.
 Grzebałeś w moich rzeczach?
 Musiałem. To część mojego zadania. Gdzie one są?  Gillian wstała od stołu
i podeszła do okna.
 Zniszczył jej Charlie Forrester.
 Mówiłaś, \e masz je ze sobą.
 Bo mam.  Odwróciła się od okna i dotknęła palcem skroni.  Są tutaj. Jeśli
ktoś ma fotograficzną pamięć, mo\e odtworzyć niemal słowo po słowie. I odtworzę
je, gdy zajdzie taka potrzeba.
 Właśnie zaszła, pani doktor. Odtworzy je pani, z niewielkimi zmianami. 
Zmru\ył oczy, obmyślając plan, który był szalony, ale te\ jedyny dający jakiekolwiek
szanse powodzenia. Niestety, niemal wszystko zale\ało w nim od Gillian.  No? Jak
tam z twoją odwagą?
Kobieta zwil\yła wargi. Od razu domyśliła się jego zamiarów.
 Nigdy nie miałam okazji sprawdzić, gdzie są jej granice  odparła.  Jeśli
jednak zamierza mnie pan u\yć w charakterze przynęty, panie O Hurley, to zgodzę
się, jeśli tylko odnajdziemy w ten sposób Flynna i Caitlin.
 Nie wymagam od ciebie \adnych olbrzymich poświęceń.
 Zgasił papierosa, po czym wstał i podszedł do niej.  Wymagam jedynie
zaufania. Czy mi ufasz?
Przyjrzała mu się uwa\nie w jaskrawym świetle meksykańskiego słońca. Trace
O Hurley był świe\o umyty i ogolony, ale wcale nie mniej niebezpieczny ni\
ubiegłego wieczoru, kiedy spotkali się w knajpie.
 Nie wiem  powiedziała w końcu.  Muszę pomyśleć.
 No to pomyśl.  Ujął ją pod brodę.  Bo jeśli chcesz, \ebyśmy wyszli z tego
z \yciem, to musisz mi zaufać.
Droga do Uxmal była długa i w przewa\ającej części przebiegła w milczeniu.
Trace dopilnował, aby wszyscy w hotelu wiedzieli, \e on i Gillian wyje\d\ają. Pytał o
prospekty i drogę zarówno po angielsku, jak i po hiszpańsku, poszedł do sklepu z
pamiątkami po przewodnik i film do aparatu, wreszcie zapytał recepcjonistę o warte
odwiedzenia restauracje i środki przeciwko owadom. Słowem, zrobił wszystko, by
wzięto go za rozentuzjazmowanego czekającymi go przygodami turystę.
Powód był prosty  ka\dy, kto szukałby Gillian Fitzpatrick, miał sądzić, \e
znajdzie ją w ruinach staro\ytnego miasta Uxmal.
Tak jak przez ostatnie dni, cały czas dokuczał im niemiłosierny upał, tym
bardziej dotkliwy, \e wynajęty jeep miał jedynie płócienną plandekę i brakowało w
nim klimatyzacji.
Gillian popijała lemoniadę z butelki i zastanawiała się, czy doczeka drogi
powrotnej.
 Rozumiem, \e nie mogliśmy znalezć niczego bli\ej  odezwała się.
 Uxmal to typowa atrakcja turystyczna. Będziemy wśród tłumu
zwiedzających. Ale nie łudz się, to nic odstraszy naszych przyjaciół, choć* na pewno
utrudni im zadanie. Poza tym przyjechałem do Meksyku między innymi po to, \eby
popatrzeć na ruiny.  Spojrzał w tylne lusterko, lecz nie zobaczył niczego
podejrzanego. Jeśli ktoś nawet ich śledził, to robił to wyjątkowo umiejętnie. Trace
poprawił się na fotelu i zało\ył ciemne okulary.  Mo\e Uxmal nic jest tak popularne,
jak Chichen Itze, ale te\ robi wra\enie.
 Nie sądziłam, ze człowiek taki jak ty mo\e interesować się staro\ytnymi
cywilizacjami.
 Ró\ne rzeczy się zdarzają  odparł i uśmiechnął się do siebie. Od dawna
fascynowała go historia i archeologia. Na początku swej wywiadowczej kariery
spędził nawet dwa miesiące w Egipcie i Izraelu, podając się ze antropologa. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • antman.opx.pl
  • img
    \